Nokia G50, to nie jest pierwszy telefon tego producenta, który mam okazję testować rok po premierze. Wiadomo, chciałbym mieć sprzęt w miarę „gorący”, ale co poradzić. Staram się szukać pozytywów w tej sytuacji. Będę mógł opisać wrażenia z użytkowania tego smartfona z perspektywy rok od premiery.
W dniu w którym publikuję tą recenzję Nokia właśnie zaprezentowała nowe modele telefonów.
Design i wygląd Nokii G50
Co do wyglądu, to Nokia jest tutaj spójna ze swoimi pozostałymi modelami. Charakterystyczna jest okrągła wyspa z aparatami umieszczona na plecach smartfona. Widać tutaj ten charakterystyczny, skandynawski design. Swoją drogą, nie wiem czy zauważyliście, ale telefony Nokii nie posiadają krzykliwych napisów z nazwą producenta.
Z jednej strony mamy ten skandynawski design, z drugiej całkiem spore wymiary (173.83 × 77.68 × 8.85 mm). Przez to, ten smartfon jest dość długi. Po za tymi rozmiarami w miarę dobrze leży w dłoni.
Na prawej krawędzi znajdują się przyciski od głośności oraz czytnik linii papilarnych.
Obudowa bardzo przyjemna w dotyku.
Najważniejsze dane techniczne
- Ekran: 6,82″, wyświetlacz IPS HD+ (rozdzielczość: 1640 × 720 px)
- Bateria: 5000 mAh (w zestawie ładowarka 18W)
- Porty: USB-C, wyjście słuchawkowe 3,5 mm
- 4 GB RAM, 128 GB pamięci wbudowanej (możliwość rozszerzenia kartą micro SD do 512 GB)
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 480 (8 nm, Cortex A-76 + Cortex A-55, taktowanie 2 GHz, grafika Adreno 619)
- Wsparcie dual SIM oraz Android One 11 na pokładzie
Niby budżetowo, ale parametry całkiem przyzwoite.
Dźwięk
Połączenia głosowe
Jakość dźwięku trochę skompresowana, głos trochę butelkowy (stłumiony), niepełny akustycznie, zawężone pasmo.
Benchmark
Tej klasy telefon nie jest demonem prędkości. Potwierdzają to testy banchmarkowe. Nokia G50 wypada słabo. Jej wynik jest porównywalny z Xiaomi Note 8 Pro, który swoją premierę miał dwa lata temu. Nokia wydała ten telefon zaledwie rok temu.
Wynik testu to:
- 509 dla Single Core,
- 1636 dla Multi-Core
Pomimo tego wyniku telefon bardzo dobrze mi się użytkowało. Nie było sytuacji w której telefon się wieszał czy coś zaczęło zamulać. Wszystko działało tak jak należy. Nawet w ulubiony zestaw gier grałem (m.in. wyścigi Asphalt 9).
Biometria
Byłem bardzo ciekaw jak poradzi sobie ten model Nokii w tym przypadku. Inny model tego producenta miał trochę z tym problemów. Był wolny, nie zawsze udawało się odblokować telefon za pierwszym. Nokia G50 wypada tutaj znacznie lepiej.
Odcisk palca
Sensor odcinku palca jest umieszczony na prawej krawędzi telefonu. Widzę tutaj poprawę w działaniu sensora. Jest dużo czulszy i szybszy. Telefon odblokowuje się już po lekkim dotknięciu sensora. Szybkość i skuteczność jest bardzo dobra.
Skanowanie twarzy
Na tym polu również jest znaczna poprawa. Telefon udawało mi się odblokować bez problemu w różnych warunkach oświetleniowych. Zarówno tych idealnych jak i gorszych np. w pokoju z jednym, słabszym, źródłem światła (np. lampka na biurku).
Odblokowanie telefonu w ciemnym pokoju, gdzie jedynym źródłem światła jest ekran mojego MacBooka nie jest żadnym problemem. Gdy aparat tylko wykryje twarz, to urządzenie jest odblokowywane natychmiast. Jest to spory postęp.
Zdjęcia i wideo
Dane techniczne obiektywów Nokii G50
Rozdzielczość aparatu – tył
- 48.0 Mpix
- 5.0 Mpix – ultraszerokokątny
- 2.0 Mpix – czujnik głębi
Rozdzielczość aparatu – przód
- 8.0 Mpix
Jest to jeden z najważniejszych elementów telefonu. Poniżej przedstawiam kilka przykładowych zdjęć oraz film nagrany Nokią G50.
Film nagrany Nokią G50
Film nagrałem tuż przed burzą. Na filmie widać wał szkwałowy. Warunki pogodowe podczas nagrania były nie najlepsze. Pochmurnie i widać jak telefon zmienia ostrość i balans bieli. Jakość nagrania trochę zostawia do życzenia, brak stabilizacji obrazu jest widoczny.
Zdjęcia
Na szerokim kącie zdjęcia są rozmyte na krańcach zdjęcia. Początkowo myślałem ze to wina brudnego obiektywu. Sprawdzałem kilka razy. Tak robi zdjęcia obiektyw szerokokątny. Szybkość ostrzenia na zadowalającym poziomie.
W przypadku zdjęć nocnych, trzeba wykazać się nie lada cierpliwością. Aparat prosi nas by trzymać smartfon nieruchomo przez ok. dwie sekundy.
Najlepsza dynamika zdjęć jest na normalnym obiektywie. W smartfonów w tej cenie, kluczem do dobrych zdjęć jest zapewnię bardzo dobrych warunków oświetleniowych. Inaczej będzie ciężko. Gdy trzeba sfotografować coś co jest bardziej szczegółowo, to gołym okiem widać gorszą jakość zdjęć (po przybliżeniu zdjęcia).
Podsumowanie
Jedyny problem jaki mam z tym egzemplarzem, to jego rozmiary. Nokia jest długa, dzięki czemu trochę wyróżnia się na rynku. Z jednej strony fajnie się ogląda filmy z drugiej – zmieścić w kieszeni – trzeba mieć głęboką kieszeń.
Zdjęcia robi poprawne jak ten przedział półkowy. Kolejnym plusem jest duża pojemność baterii (5000 mAh) oraz czysty Android One. Podczas testów zdarzało się, że coś przycinało czy kilka razy się zawiesiło (głownie appka Google News). Po za tym Nokia sprawowała się bez zarzutów.
Powstaje pytanie – czy dzisiaj warto kupić Nokię G50? Na pewno jest to telefon, który można brać pod uwagę w przedziale do 1000 zł (dzisiaj tyle kosztuje). Czy ja bym kupił? Nie. Dlaczego? Wymiary. Powód może błachy, ale komfort użytkowania jest dla mnie istotny. Dla innych może to być plus, ze względu na kinową proporcję ekranu.