Kupowanie prezentów wiąże się zawsze z ryzykiem szczególnie dla kogoś takiego jak tata. Może okazać się bowiem, że ojciec będzie miał już wszystko, nie chce prezentu (bo wystarczą tylko życzenia) lub może się nie spodobać. W tym wpisie przedstawię kilka ciekawych i praktycznych propozycji na prezent dla taty na urodziny, dzień ojca i inną okazję. Myślę, że na pewno coś wybierzecie.
Sam jestem tatą i mężczyzną. A jak wiadomo, mężczyźni to trochę takie duże dzieci :). Praktyczny prezent to taki, z którego ojciec będzie cały czas korzystał lub miał ze sobą cały czas. Oczywiście można kupować t-shirty z fajnymi napisami czy kubki. To jest fajne do pewnego momentu. Dlatego wszystkie propozycje jakie tutaj zamieszczę są przeze mnie używane cały czas.
5 praktycznych prezentów dla taty na każdą okazję
- Niewidzialna wycieraczka – prezent dla taty do auta
- Mini latarka kieszonkowa – praktyczny prezent dla ojca do auta i nie tylko
- Mini karabińczyki – do kluczy, do spodni, do spinania wszystkich gadżetów taty
- Scyzoryk szwajcarski – super prezent dla taty, który lubi mieć wiele narzędzi przy sobie
- Multitool – trafiony prezent dla taty „złotej rączki”
Niewidzialna wycieraczka – preparat na szybę auta
Śmiało można powiedzieć, że niemal każdy ojciec jest kierowcą. Jak jest kierowcą, to posiada samochodów. Niewidzialna wycieraczka, to specjalny preparat na szybę auta, który pozwala na szybsze odprowadzanie wody. Tworzy on specjalną powłokę (hydrofobową). W praktyce oznacza to, że jadąc autem z prędkością około 60 km/h (czasami nawet wolniej), w deszczu nie będzie potrzeby używać często wycieraczki. Pod wpływem prędkości woda będzie „uciekała” z szyby.
W tym miejscu mogę polecić niewidzialną wycieraczkę SOFT99 Glaco Ultra. To co wyróżnia ten produkt na tle innych, to zamontowany specjalny aplikator, który znacząco ułatwia nałożenie preparatu. Płynu wystarczy spokojnie na 3-5 aut (starczy dla każdego w rodzinie). Kosztuje mniej niż 100 zł. W przypadku garażowania auta, powłoka będzie się utrzymywać nawet dwa lata (sprawdzone na sobie).
A tak prezentuje się ta niewidzialna wycieraczka po roku od aplikacji:
Jak nałożyć niewidzialną wycieraczkę? Wystarczy zwykły płyn do szyb z alkoholem by dobrze wyczyścić szybę. Następnie kładziemy dwie warstwy preparatu. Ostatni krok, to odczekanie (idealnie) 12 godzin, by wszystko dobrze się związało i możemy ruszać w drogę.
Mini latarka kieszonkowa (do kluczy)
Taka latarka idealnie sprawdzi się jako gadżet do kieszeni, a na pewno do kluczy. Zarówno tych domowych jak i samochodowych. Im dłużej myślę o takiej latarce, to wydaje mi się, że do samochodu sprawdzi się lepiej. Ile razy tata musiał szukać czegoś w bagażniku lub zajrzeć pod maskę auta? Taka mała latarka sprawdzi się idealnie do takich zadań.
Tutaj mogę spokojnie polecić latarkę Olight I1R 2 Pro. Ma dwa tryby świecenia: 15 lumenów i 180 lumenów. Ładuje się ją przez USB-C (kabel w zestawie), więc nie trzeba kupować dodatkowych baterii. Koszt takiej latarki kieszonkowej to niecałe 100 zł.
Mini karabińczyki
Widzicie jak moje propozycje się razem komponują? Kolejna propozycja praktycznego prezentu, to właśnie mini karabińczyki. Dzięki prostemu systemowi zapinania i odpinania szybko będzie można założyć klucze i przypiąć je do np. do szlufki w spodniach.
Tutaj mogę polecić zestaw pięciu mini karabińczyków. Są wytrzymałe, każdy z nich jest w różnym kolorze i mają prostą blokadę, która uchroni przed przypadkowym wypięciu. Taki zestaw karabińczyków można kupić za mniej niż 50 zł. Sam posiadam i używam mini karabińczyki od Nite Ize.
Czas na poręczne narzędzia.
A teraz przechodzimy do jeszcze bardziej przydatnych prezentów. Myślę, że spokojnie można pokusić się o stwierdzenie, że każdy tata, to taka złota rączka. Pewnie niejedna skrzyneczka z narzędziami znajdzie się w domu. A gdyby można było zastąpić ją czymś znacznie mniejszym? W przypadku tego rodzaju upominku trzeba mieć na uwadze, że wchodzimy w nieco większy przedział cenowy.
Scyzoryk szwajcarski
Tego typu narzędzia zaczynam od nieco budżetowej wersji. Jeśli mówimy o scyzorykach, to pierwsze co przychodzi na myśl, to te od firmy Victorinox. Mamy tutaj bardzo duży wybór, od tych z podstawowymi narzędziami (stosunkowo cienkie) do całkiem grubszych ze znacznie większą ilością narzędzi. W takim scyzoryku znajdziemy ostrza, korkociąg, otwieracz do butelek i puszek, piłę do drewna, nożyczki, pilniczki, pinceta czy wykałaczka. Wszystko będzie zależało od potrzeb. Są też różne rozmiary.
Moim scyzorykiem został Victorinox Huntsman. W moim przypadku sprawdza się wyśmienicie w codziennych sprawach czy wycieczkach. Ceny scyzoryków Victorinoxa zaczynają się od 150 zł.
Nie wspominam tutaj o specjalnych edycjach scyzoryków Victorinoxa, bo to temat na inny wpis i zupełnie inny budżet.
Multitool
Multitoole w porównaniu do scyzoryków charakteryzują się nieco większymi rozmiarami i trochę większą ilością narzędzi. Są też nieco bardziej poręczne (a przynajmniej tak mi się wydaje). W takich multitoolach oprócz narzędzi które wymieniłem w przypadku scyzoryków mamy kombinerki czy śrubokręt z wymiennymi bitami. Tutaj też wszystko ładnie się składa i chowa.
Moim multitoolem jest Leatherman Curl. Koszt takiego multitoola to, w zależności od funkcji, około 300-600 zł. Więc w przypadku prezentu dla taty, potrzebna może być zrzutka w rodzinie.
Jak widzicie, nie ma tutaj wymyślnej technologii. Same przydatne rzeczy. Co prawda jesteśmy otoczeni różnego rodzaju technologią, ale jak zabraknie do niej zasilania, to będziemy w czarnej… wiecie czym. Mam nadzieję, że moje propozycje prezentów okażą się trafione i przypadną wszystkim do gustu.