To nie będzie zwykła recenzja laptopa. Od dłuższego czasu mam w posiadaniu Chromebooka od Acera i zastanawiałem się jak podejść do tego materiału. Z jednej strony to tylko „kolejny laptop”, z drugiej, to Chromebook, z którym nie miałem wcześniej styczności.
Dlatego postanowiłem skupić się bardziej na samym systemie operacyjnym niż na samym laptopie.
Pierwsze wrażenia
Sam laptop jest bardzo lekki. Matryca matowa, obudowa z plastiku. Na pierwszy rzut oka widać, że jest to budżetowy laptop.
To co rzuca się w oczy, to moim zdaniem nie najlepiej zagospodarowane miejsce na matryce. Nie wiem dlaczego jest taka spora przestrzeń pomiędzy dolną częścią matrycy a obudową. Gdyby ją zniwelować laptop byłby bardziej kompaktowy.
Druga rzecz, która może trochę dziwić to układ klawiatura, a dokładniej klawisze w lewym dolnym rogu. Nie wygląda to „naturalnie” gdy zestawimy z klawiaturami z laptopami działających na innych systemach operacyjnych.
Pierwsze uruchomienie i konfiguracja
Z racji tego, że wszystko tutaj dzieje się w ekosystemie Google, to konfiguracja Chromebooka przypomina pierwsze uruchomienie telefonu z Androidem. Musimy zalogować się na swoje konto w Google (lub je założyć), wyrazić kilka zgód i to wszystko. Komputer jest gotowy do użycia.
Z kolei sam system operacyjny, to już trochę inna kwestia. Jestem niemal pewny, że niemal każdy będzie miał problem z ogarnięciem tego systemu. Bez względu na to czy używasz Windowsa czy MacOs. Trzeba się go na uczyć. Na szczęście na pierwszym uruchomieniu dostajemy specjalne okienko z pomocą, gdzie dużo informacji jest opisanych. Wiecie, taki samouczek.
Później, to już można się bawić i poznawać system. Plusem Chromebooka jest to, że jest UI jest spójny z całym ekosystemem. Dodatkowo osoba, która posiada telefon z Androidem, powinna łatwiej i szybciej się w nim odnaleźć. Ikonki aplikacji znajomego z telefonu ułatwiają poruszanie się po nim.
Specyfikacja techniczna Chromebooka Acera
Testowany przeze mnie model to CB314-2H-K7U6, który posiada następujące parametry:
- Procesora: ARM, Cortex A73, 2 GHz, czterordzeniowy (z czterema rdzeniami)
- Wyświetlacz: LCD, 14″, Full HD, 1920 x 1080
- Karta graficzna: ARM, Mali-G72 MP3
- Pojemność flash: 128 GB
- Komunikacja: Bluetooth 5.0, IEEE 802.11ac
- Porty: USB-A, USB-C
- Bateria pozwala pracować do 12 godzin
- Zasilacz o mocy 45W
Jak widać, są to typowe parametry laptopa do pracy biurowej czy przeglądania internetu.
System operacyjny Chromebooka – ChromeOS
Wszystko w chmurze
To jest idea całego systemu ChromeOS. Wszystko ma być tworzone online. Dzięki temu nie trzeba mieć mocniejszego sprzętu. Pakiet Microsoft Office ma wersję, która działa w przeglądarce. Tak więc używanie Excela, Worda czy nawet PowerPointa, to nie jest problem. Gdybyś nie miał konta w MS Office, to zawsze zostaje pakiet darmowych narzędzi od Google.
Idea tego rozwiązania (chmura) bardzo mi się podoba. Jest to bardzo wygodne, zarówno pod kątem organizacji plików (czy też dokumentów) czy użytkowników (o tym szczególnie w dalszej części wpisu).
Benchmark…
Trzy kropeczki nie bez powodu. Jak zobaczycie na poniższych screenie, wyniki benchmarku są bardzo słabe. Flagowce Samsunga czy ostatnio recenzowany przeze mnie realme neo 3 gt zdeklasował Acera. Fajnie widać tutaj postęp technologiczny. Niebo a ziemia.
Single-Core wyniósł 293, podczas flagowiec Samsunga wykręcił trzy razy lepszy wynik. Podobny wynik – 938 miał smartfon od realme, który testowałem.
Jak zmieniłem hasło w koncie do Google i zapomniałem do Chromebooka i „odzyskałem” konto
Tutaj wyszła cała zaleta bycia w chmurze. Postanowiłem zmienić hasło do mojego konta Google. Wcześniejsze hasło miałem wygenerowane przez menadżer haseł. Wiecie, hasło składające się z prawie 15 znaków zawierające duże i małe litery, cyfry oraz myślniki. Hasło zmieniłem, menadżer haseł zaktualizował hasło. W efekcie nie mogłem wpisać hasła w Chromebooku, które sobie przepisywałem z menadżera.
Jak odzyskałem hasło i w efekcie konto? Dodałem nowego użytkownika z o takim samym loginie. Podałem nowe hasło i zrobione. Musiałem tylko potwierdzić, że ze „starego” konta zostaną usunięte pliki.
Plików na dysku nie miałem dużo, więc żadna strata. Nawet gdybym miał, to pewnie wszystko byłoby zsynchronizowane z kontem Google.
Nie wiem w przypadku MacOS czy Windowsa byłbym w stanie w taki łatwy sposób odzyskać dostęp do komputera.
Czy można grać na Chromebooku? I tak i nie
Z racji tego, że mamy dostępny Google Play, to możemy pobierać aplikacje i gry z Androida. Po pobraniu i uruchumieniu gry, uruchamia się ona w trybie pełnoekranowym. Testowałem sobie dwie gry – coś prostego i bardziej zaawansowanego. Prosta gra to Geometrix Lite (moje córki ją uwielbiają) a bardziej zaawansowana Diablo Immortal.
W Geometrix dało się nawet przyjemnie grać, bo mechanika gry jest prosta – trzeba naciskać w odpowiednim czasie, by kwadracik przeskakiwał przez przeszkody.
W przypadku Diablo było o wiele ciężej. Prawda jest taka, że gry z Google Play są przystosowane do kontroli przez dotyk. Do grania w Diablo potrzebujemy dwóch rąk. Na Chromebooku nie ma takiej możliwości by postacią jednocześnie zmienić kierunek poruszania się i uderzania. W tego typu grę grało się ciężko.
Odpowiadając na pytanie – grać się da, ale trzeba będzie poświęcić trochę czasu by znaleźć taką, w której sterowanie nie będzie frustrować.
Podsumowanie Chromebooka Acer 314
No dobra, czas podsumować mój czas spędzony z Chromebookiem. Za tego laptopa trzeba zapłacić około 1400 zł.
Większość domyślnych aplikacji pochodzi właśnie z tego ekosystemu. W związku z tym, że dzisiaj większość popularnych aplikacji działa przez przeglądarkę internetową to kwestia systemu operacyjnego nie jest problemem. Nie trzeba mieć dobrze wyposażonego laptopa. Wystarczy dobre połączenie z internetem.
Największą bolączką Chromebooka jest jego interfejs graficzny. Trzeba się jego nauczyć. Nie jest to to samo co Windows czy Mac.
Dobrą wiadomością jest to, że Chromebook umożliwia zainstalować linuxa dla programistów. To zwiększa znacząco możliwości Chromebooka. W moim przypadku udało się zainstalować środowisko Node.js.
Czy Chromebook to laptop dla ucznia/studenta? Jeśli będzie służył do nauki, przeglądania internetu czy typowych prac biurowych, to myślę, że tak. Wydaje mi się, że cena za tego typu laptopa jest akceptowalna. Do tego długa praca na baterii też robi robotę.
Chromebook jest całkiem fajnym laptopem, szkoda tylko, że nie są tak popularne jak np. USA. Możecie sobie poszukać Chromebooków w Ceneo. Jest ich bardzo mało w ofercie.