Jeżeli nie jesteście na bierząco z tematem internetu od Elona Muska, to mam dla Was ciekawą wiadomość. Na Reddicie pojawiły się pierwsze testy internetu dostarczanego przez Starlinki Elona Muska.
Jeszcze tylko przypomnę osobom nie w temacie czym są Starlinki. A warto to wiedzieć, bo możliwe, że za jakiś czas będziemy z niego korzystać.
Co to są te Starlinki Elona Muska?
Starlink, to grupa satelitów firmy SpaceX, która ma umożliwić dostęp do Internetu na naszej planecie. Głównym celem jest „podłączenie” do Internetu obszarów, które nie go mają lub jest on bardzo ograniczony. Elon Musk tym projektem chce być konkurencją dla operatorów naziemnych. Dochód ze sprzedaży internetu za pomocą satelitów Starlink ma finansować marsjańskie plany Elona Muska.
Kilka dni temu, w serwisie Reddit, pojawiła się grafika prezentująca prędkości internetu jakie dają opisane w poprzednim akapicie satelity.
Trzeba przyznać, że większość pomiaru spełnia kryterium minimalnej prędkości internetu, która jest potrzebna do normalnego funkcjonowania – 10 Mbit/s. Dzięki temu, oglądanie filmów na Netflixie czy Youtubie nie będzie problemem.
Czytaj także:
Jako ciekawostkę wspomnę tylko, że pod tym wątkiem pojawiły się komentarze wskazujące, ze w są regiony w USA dla którym prędkość 1 Mbit/s jest luksusem. Tym samym wiele osób bardzo ucieszyło się na podane wyniki, bo będą bardzo realną alternatywą.
Jedyne do czego można mieć lekkie zastrzeżenia to ping. Trochę duży. Oznacza to tylko tyle, że granie w jakieś gry online z innymi użytkownikami może lagować (mieć opóźnienia). SpaceX chce poprawić ten wynik gwarantując pingi na poziomie 20 ms.