Ciekawa historia przetoczyła się przez świat programistyczny. Okazało się, że jedna z modelek Victoria’s Secret – Lyndsey Scott – jest programistką. Wiele osób nie mogło w to uwierzyć, bo jak to, modelka? Jak modelka może być programistką a nawet używać swojego mózgu?!
Czy stereotyp programisty może iść w parze ze stereotypem modelki? Okazuje się, że w tym konkretnym przypadku może.
Wszystko zaczęło się od postu na Instagramie w którym podano, że tytułowa modelka jest programistką i potrafi bardzo dobrze programować w takich językach jak C++, Java, Python, Objective-C oraz MIPS. Problem w tym, że profil, który udostępnił tą informację jest profilem serwującym dowcipy i memy programistyczne. Część jego odbiorców uznało ten wpis jako zacny żarcik i postanowiło „kręcić bękę” z tej modelki. Wszystkim tym trollom buzie zamknęła sama Lyndsey Scott.
Modelka podała linki m.in. do swojego profilu na StackOverflow który dobitnie rozwiał wszelkie wątpliwości na temat jej umiejętności (ilość zabranych punktów za udzielanie rad i rozwiązywanie problemów programistycznych). Co więcej, uczestniczyła w tworzeniu różnego rodzaju tutoriali dla programistów iOS. Lyndsey zaczęła swoją przygodę w wieku 12 lat. Przez kolejne lata zdobywała doświadczenie w programowaniu na iOS i dzięki temu łapała pierwsze zlecenia. Najciekawsze jest to, że programowanie dzieliła z modelingiem i była w stanie dalej rozwijać się, łapać coraz lepiej płatne zlecenia.
Przypadek Lyndsey odbił się szerokim echem w zachodnich mediach. Modelka porównała to wydarzenie z życiem codziennym innych kobiet w branży programistycznej, że często nie są doceniane i stają się obiektem kpin czy żartów.
1 komentarz
Kurcze gratulacje dla niej, nie za fakt bycia modelką tylko to że dała rade pogodzić obie kariery świetny przykład dla innych nie tylko kobiet ale i facetów którzy przez prace się zaniedbują.