Zdaję sobie sprawę, że tytuł tego wpisu brzmi jak prima aprilis lub jakiś clickbait. Nic z tych rzeczy. To sama prawda. Czytajcie dalej i tym chipsowym kryzysie na Wyspach Brytyjskich.
Firma Walkers, która należy do PepsiCo w ostatnim czasie robiła tzw. maintenance, czyli jakaś aktualizacja oprogramowania. Pech chciał, że coś mocno poszło nie tak. Efekt jest taki, że półki z chipsami w sklepach i supermarketach są prawie puste. To co było, to zostało już wykupione.
Żeby nie było, że to jakaś ściema czy coś, poniżej wrzucam twitta użytkownika Twittera.
National crisps shortage 😩 pic.twitter.com/2QoqOnCzkp
— laurence 🇻🇳🎄🎅 (@laurencec123) November 11, 2021
Ostatnia aktualizacja systemu informatycznego zakłóciła dostawy niektórych naszych produktów. Nasze zakłady nadal produkują chipsy i przekąski, ale na zmniejszoną skalę. rzecznik prasowy Walkers w siedzibie Leicester
Nic nie wskazuje by sytuacja na rynku miała się poprawić. Deficyt może trwać jeszcze kilka ładnych tygodni.