Apple wypuszczając następcę iPhone’a 8 – iPhone SE – pokazuje, że telefon z logiem nadgryzionego jabłka nie musi być drogi. Czy to ukłon w stronę oszczędnych i czy można spodziewać się więcej, tańszych produktów?
Na te jedno z dwóch odpowiedzi znacie już odpowiedź. Tak, można wyprodukować „budżetowego ajfona”. Oczywiście cena idzie w parze z ilością bajerów jakich nie ma ten model w porównaniu z innymi. Zamiast trzech obiektywów jest jeden. iPhone SE (2020) nie też Face ID.
Zobacz też: Czy kupować najnowszy iPhone?
Wypuszczeniem tańszej wersji telefonu Apple chce trochę konkurować z azjatyckimi producentami, którzy mają spory udział w rynku. Chodzi tutaj głównie i Samsunga i Huawei.
Czytaj też: Jaki power bank wybrać i kupić?
Ceny iPhone’a SE drugiej generacji (2020)
- iPhone SE 64 GB – 2199 zł
- iPhone SE 128 GB – 2499 zł
- iPhone SE 256 GB – 2949 zł
Każda wersja jest dostępna w trzech wersjach kolorystycznych: biały, czarny i czerwony.
Co oferuje nowy iPhone SE?
Czip A13 Bionic, który już jest dostępny u iPhone’a 11 Pro. Touch ID, czyli funkcja odblokowywania odciskiem palca oraz wyświetlacz Retina HD w rozmiarze 4,7 cala. iPhone SE ma jednak tylko jeden aparat z tyłu, zamiast „płyty indukcyjnej” z trzema obiektywami.