Wearables Zdrowie

Apple Watch znowu pomógł wykryć zaburzenia rytmu serca – bigeminię komorową

Skończyło się operacją
Pinterest LinkedIn Tumblr

Nie wiem czy jesteście fanami Apple, ale tego typu historie obiegają Internet raz na jakiś czas. Kilka dni temu znowu pojawiła się informacja, że Apple Watch wykrył problemy z sercem u swojego użytkownika.

Jak podał serwis Telegraph, ta historia spotkała 48-letniego Paula Huttona. Od kilku dni jego Apple Watch wysyłał mu informacje o tym, że jego puls czasami spadał poniżej 40 uderzeń na minutę (normalny pomiar jest pomiędzy 60 a 100). Po wizycie u lekarza rodzinnego dostał zalecenie by ograniczyć ilość spożywanej kofeiny. Pomimo tego Apple Watch nie przestawał wysyłać mu powiadomień.

Tym razem nasz bohater udał się do kardiologa, który stwierdził u niego bigeminię komorową (nieprawidłowe skurcze serca). Cała ta historia kończy się dobrze. Paul po zdiagnozowiu problemu z sercem poddał się operacji i ma się dobrze.


Ta i inne, podobne historie, pokazują, że tego typu urządzenia mają świetlaną przyszłość. Na pewno jest jeszcze spore pole do poprawy w dokładności pomiarów i jakieś certyfikaty medyczne potwierdzające niezawodność.

Druga sprawa, to dostępność i powszechność takich urządzeń (wearables). Apple Watch do tanich nie należy. Na pewno potrzeba będzie jeszcze kilku ładnych paru lat by tego typu urządzenia stały się tańsze.

Ciekawe ile jest osób z ukrytymi wadami serca o których nie mają pojęcia?

Od ponad 5 lat dzielę się swoją wiedzą na temat elektroniki użytkowej. Tworzę poradniki technologiczne rozwiązujące realne problemy napotykane podczas użytkowania sprzętu. Recenzuję elektronikę taką jak routery, audio, smartfony, laptopy itp.

1 komentarz

  1. Dociekliwy____ Odpowiedz

    Ciekawe ile jeszcze takich historyjek usłyszymy. Pewnie nieźle nakręca sprzedaż taki news, co nie?

Skomentuj