Kogo nie fascynują piękne, Instagramowe talerze. Ta symetria, dekoracje, czyste ranty… Mało kto zdaje sobie sprawę, że za końcowym efektem często stoją długie godziny pracy. Obecnie platingiem, czyli sztuką serwowania potraw, nikt nie nazwie wzorków zrobionych z sosu balsamicznego. Istnieją jednak proste zasady, które pomogą poprawić wygląd dań przy mniejszym nakładzie pracy.
Mówiąc jednak o platingu należy pamiętać, że nawet najpiękniejsza potrawa nie obroni się, jeśli jej smak będzie co najwyżej przeciętny. Ładnie podane, ale źle przyrządzone danie spotęguje efekt rozczarowania. Jeśli więc brakuje czasu, rąk do pracy czy umiejętności, lepiej skupić się na smaku i pozytywnie zaskoczyć gości, niż próbować ich oszukiwać wyglądem. A oto kilka sekretów układania składników na talerzu.
Po pierwsze talerz
Wybór talerza jest nieodłączną częścią platingu. To od niego zależy sposób wykładania składników, a także efekt końcowy. Kluczowymi przy tym są następujące elementy:
- Kolor – białe talerze są najbardziej uniwersalne, ale nie zawsze najlepsze. Często możemy oddać klimat potrawy wykorzystując kontrastowe kolory, lub klimatyczne odcienie brązu, gliny, drewna…
- Faktura – gładkie talerze wyglądają elegancko, chropowate mają tę przewagę, że mniej widać na nich skazy i niedopatrzenia.
- Wielkość – w platingu ważna jest przestrzeń. Danie nie powinno zajmować całego talerza, dlatego musi być on dostosowany wielkością do potrawy. Należy przy tym pamiętać, że ranty optycznie je powiększają, ale zmniejszają ilość miejsca na danie. W większości wypadków przyjmuje się, że brzegi talerza pozostawiamy czyste.
Dobór talerza to pierwszy krok do sukcesu.
Dbałość o szczegóły podczas przygotowywania dania
W platingu każdy element dania musi być dopracowany do ostatniego szczegółu. Tylko zadbanie o odpowiednią formę, fakturę, wygląd, pozwoli uzyskać prawidłowy efekt końcowy. Cały misterny plan pójdzie bowiem na marne, jeśli skleimy nieforemne uszka, przypalimy lub przesuszymy mięso, sos będzie zawierał grudki, a wśród mikro ziół znajdą się zwiędnięte kiełki. Dobrze przygotowane składowe dania, wydaje się szybko, nawet przy większej ilości i różnorodności składników. Profesjonalni szefowie kuchni nie mogą sobie pozwolić na długi serwis. Danie musi zostać wyłożone na talerz sprawnie i zaniesione ciepłe. Ten sam cel przyświeca przecież również podczas przygotowania posiłku w domu. Możemy długo go przyrządzać, ale kiedy przychodzą goście, nie będziemy bawić się w kuchni.
Układanie jedzenia na talerzu – plating
Końcowym etapem pracy jest układanie na talerzu. To ten proces nazywamy platingiem. Ale wykonać go możemy przygotowawszy wszystkie elementy dania oraz wybrawszy talerz. Aby osiągnąć olśniewający efekt końcowy przy dekorowaniu talerza należy pamiętać o następujących wskazówkach:
- Wyeksponuj składnik główny – nic nie powinno przyćmić najważniejszej części dania. Aby to osiągnąć, warto zadbać, aby wyróżniał się wielkością. Dobrze też, gdy kontrastuje z dodatkami kolorystycznie.
- Garnish (dekoracja) powinna stanowić integralną część dania – dobrze gdy dodatki kontrastują ze składnikiem głównym. Smak powinien być jednak spójny. Poszczególne składniki powinny współgrać z ideą dania i pozytywnie zaskakiwać. Elementy dania muszą być smaczne, gdy spożywa się je oddzielnie, jak i gdy łączy z innymi, które znajdą się na talerzu. Dobrą praktyką jest rozrzucenie dekoracji symetrycznie w różnych punktach talerza. Poza tym, że symetria dobrze się prezentuje, to zmusza do podążania szlakiem podczas jedzenia i łączenia składników.
- Nie upychaj wszystkiego na talerzu – plating jest też możliwy przy większych porcjach. W takiej sytuacji warto dodatki skrobiowe podać oddzielnie. Ryż, ziemniaki, kasza, itp. będą wyglądać atrakcyjnie w ładnej miseczce, a na talerzu zyskasz miejsce na kawał mięsa i warzywa. Jeśli uważasz, że danie potrzebuje dużo sosu, również zaserwuj w sosjerce.
- Graj kolorami i teksturami – to najprostsza zasada serwowania atrakcyjnych potraw. Nie zawsze oznacza, że musisz korzystać ze wszystkich kolorów tęczy. Możesz tworzyć odcienie sepii i zagrać jednym dodatkiem takim jak krewetki, wykorzystać kontrastowe kolory talerzy czy zrobić monokolorowe kompozycje o różnym stopniu wybarwienia.
Czytaj także: Jak robić dobre zdjęcia telefonem?
Centralizacja i symetria
W platingu nie istnieje jedyne słuszne podejście do kwestii centralizacji potraw. Niektóre dania pozwalają, a nawet proszą się o umieszczenie ich na środku talerza. Tak jest np. z makaronami, choć i te można zdecentralizować nadając odpowiednią formę. W wielu wypadkach korzysta się jednak ze złotego podziału lub trójpodziału znanych również w fotografii, architekturze, sztuce i innych dziedzinach życia, a opartego na ciągu Fibonacciego. Chociaż te dwie metody nieco się różnią, mają podobne założenia. W uproszeniu, w kontekście układania dania, oznaczają one podzielenie talerza (lub kadru w wypadku fotografii) za pomocą dwóch linii poziomych i dwóch pionowych. W punktach przecięcia prostych lub na linii powinien znajdować się składnik główny, a główna kompozycja zajmować ok. 2/3 objętości talerza. Wyjątkowo efektywnie sprawdza się takie podejście przy platingu zup serwowanych przy gościach. Wówczas podaje się najpierw głęboki talerz z wyłożonymi dodatkami, a następnie dolewa zupy. Wrażenie jest tym większe, gdy ma ona jaskrawy, kontrastowy kolor.