Kilka dni temu odebrałem paczkę od kuriera w której znajdowała się Alexa. A dokładniej Amazon Echo Dot (drugiej generacji) – czyli asystent głosowy od Jeffa Bezosa. Jest to mniejsza i tańsza wersja Echo, ale ma te same możliwości. Zapraszam do zapoznania się z recenzją.
Ile kosztuje asystent głosowy Amazon Echo Dot?
Na początku trzeba powiedzieć, że Amazon Echo Dot nie jest dostępny w Polsce (oficjalnie). Koszt „kropki” to $50. Za moją w sumie dałem 260 zł (kupiona w Amazon UK) i w cenie była już przesyłka (prawie 100 zł).
Czy Echo Dot działa w Polsce? Działa, ale…
Działa. To, że nie jest dostępne w Polsce nie oznacza, że nie da się z tego korzystać. Korzystać się da, ale są pewne ograniczenia. Głównie geograficzne. Nie można ustawić lokalizacji w Polsce, dzięki której Alexa mogła by serwować dokładniejszą pogodę czy wiadomości z regionu. Inna rzecz to brak aplikacji na telefon (iOS). Komunikacja w Alexą przebiega w języku angielkim (ale spokojnie, można zmienić na niemiecki :). Polskiej wersji raczej nie będzie.
Konfiguracja „kropki”
Do konfiguracji jest potrzeba specjalna aplikacja Amazon Alexa App, która nie jest dostępna w polskim App Store (iOS). Oczywiście dla chcącego nic trudnego i można to obejść zmieniając region w AppStore. Na szczęście takie hacki nie są potrzebne. W przypadku Androida sytuacja jest o wiele prostsza, bo wystarczy znaleźć odpowiedni pliczek z aplikacją i wgrać na swój telefon.
Dobra wiadomość jest taka, że Echo Dot można skonfigurować – zdalnie – przez stronę WWW (alexa.amazon.com). Zaraz po włączeniu urządzenie świeci kolorem pomarańczowym – a właściwie jego krawędź. Do tego jest komunikat głosowy, że urządzenie należy skonfigurować.
Sama konfiguracja jest banalnie prosta. Polega to na tym, że łączę się przez WiFi z Echo Dot. Następnie wybieram odpowiednią sieć WiFi, wprowadzam hasło i już. Od tej chwili możesz rozmawiać i wydawać polecenia Aleksie.
Co potrafi Alexa?
Bardzo dużo. Przede wszystkim można sterować urządzeniami czy aplikacjami. Możesz sparować z Echo swój telefon, odpalić YouTube czy Spotify i kazać Aleksie grać kolejny kawałek. Możesz też połączyć się z urządzeniami inteligentnego domu i np. zarządzać światłem.
Może też być Twoją osobistą asystentką. Powie Ci co masz zaplanowane w kalendarzu, powie jak radzi sobie Twoja ulubiona drużyna (nie ma polskich – szukałem Legii Warszawa). Jeżeli jesteś fanem NBA, to informacje o rozgrywkach masz w zasięgu własnego głosu.
Możesz nawet sobie z nią porozmawiać a jak poprosisz, to powie dowcip :). Możliwości są jeszcze większy jak zainstalujesz jakieś Alexa Skills – dedykowane aplikacje, które pozwalają na integrację z zewnętrznymi usługami. A może to być zamawianie Ubera, kupowanie biletów lotniczych czy nawet jakieś zabawy.
Fajne jest to, że w aplikacji jest historia ostatnich komend jakie wydałem Aleksie. Z tych logów zauważyłem, że Amazon korzysta z wyszukiwarki od Microsoftu – Bing, a byłem przekonany, że będzie to Google.
Wspomniałem, że Aleksa jest trochę przygłucha? Słyszy z odległości ok. 1 metra.
Jaram się!
Amazon Echo Dot sprawiłem sobie po pierwsze z ciekawości. W swoim „ajfonie” mam Siri, ale nie korzystam z jej usług. Alexa z kolei, to zupełnie inna liga. Ma to samo co Siri plus można ją zintegrować z urządzeniami od inteligentnego domu. Po drugie, w planach mam zakup bezprzewodowych żarówek którymi będę mógł sterować – zarówno barwą światła jak i natężeniem. Sterowanie tymi żarówkami głosem, to dopiero będzie COŚ!
Po za tym, może Alexa zachęci moją 4-letnią córkę do nauki języka angielskiego. Na razie idzie jej to opornie, ale może jak jej pokażę w jaki sposób można będzie sterować urządzeniami, to będzie znacznie lepiej.
komentarze 3
Bardzo fajny opis. Będę musiała pokazać to mojemu mężowi. On lubi takie bajery. Od dłuższego czasu zastanawiamy się nad takim asystentem głosowym. Na Allegro widziałam ostatnio po około 280 zł. Połączenie z żarówkami wydaje się być dobrym pomysłem!
Jak robić by alexa szukała muzyki jaka wypowiem???
Musisz mieć aktywną usługę muzyczną którą wspiera Alexa.