Do ciekawej sytuacji doszło w Niemczech. Okazuje się, że 40% osób nie zdaje egzaminu na prawo jazdy. Niemieccy instruktorzy nauki jazdy zaczynają być trochę zaniepokojeni tym trendem.
Co ciekawe, z roku na rok spada tam też odsetek zdawanych egzaminów. Według tamtejszych instruktorów nauki jazdy kursanci są mniej uważni na drodze. Według nich, czynnikiem, który odpowiada za taki stan rzeczy są smartfony. To negatywnie wpływa na zdolności w odnalezieniu się i analizie zdarzeń w ruchu drogowym.
Wystarczy zajrzeć do losowego samochodu i sprawdzić czy dzieci patrzą na drogę. Nie, nie patrzą, bo wolą patrzeć się w swój smartfon. Podobnie jest gdy poruszają się pieszo po chodniku – patrzą w swój smartfon.
Według danych niemieckiego Federalnego Urzędu Transportu Drogowego, 37% osób nie zdaje egzaminu teoretycznego (dane z 2021 r.). Dla porównania odsetek niezdających teorii w 2013 r. wynosił 29%. Z kolei egzaminu praktycznego nie zdaje już 43% osób.
Innymi przyczynami gorszej zdawalności egzaminu na prawo jazdy w Niemczech są też większe natężenie ruchu praz liczba przepisów.
Źródło: weld.de