Jak podaje NY Times, coraz więcej amerykańskich miast rezygnuje z recyklingu. Wszystko za sprawą Chin, które odmówiły przyjmowania śmieci z USA i tym samym pięknie pokazały światu, że recykling oraz sortowanie śmieci jest jedną, wielką ściemą.
Wielkie recyclingowe oszustwo
Okazuje się bowiem, że krajom rozwiniętym (takim jak USA) łatwiej, szybciej, taniej i ekologiczniej było wysyłać swoje śmieci do Chin.
Ludzie nie sortują swoich śmieci
Zaraz ktoś zada pytanie, dlaczego Chiny przestały przyjmować odpady? Chińscy urzędnicy ustalili, że zbyt dużo śmieci mieszało się z surowcami wtórnymi, takimi jak karton oraz niektóre tworzywa sztuczne. A to powodowało wzrost kosztów utylizacji śmieci i samego recyklingu.
Przez tą decyzję amerykanie są w … wiecie czym. Śmieci pozostają w kraju, a mocy przerobowych brakuje. Jeżeli dodamy do tego normy określone w ustawach, to okazuje się, że trzeba podnieść ceny za usługi. Niektóre firmy podniosły swoje ceny nawet czterokrotnie.
Stąd amerykańskie miasta w obliczu gwałtownie rosnących kosztów muszą szukać oszczędności. Dlatego albo trzeba podnieść podatki, ograniczyć usługi komunalne a nawet zrezygnować z programów ekologicznych.
Dodam jeszcze tylko, że nasi niektórzy „przedsiębiorcy” też pomagają innym krajom w byciu eko. Przywożą do naszego kraju nielegalne śmieci a potem w mediach pojawiają się informacje o podpaleniach czy nieudanych przemytach.