Prawda jest taka, że płatności kartą są coraz popularniejsze. Czasem zdarzają mi się sytuacje w których chcąc płacić banknotami kasjerzy nie mają wydać reszty. Filadelfia jest pierwszym, większym miastem w USA w którym sklepy nie będą mogły wymusić na klientach płatności tylko kartą płatniczą lub kredytową.
Nowe przepisy będą obowiązywały od 1 lipca 2019 r. Od tego dnia większość sklepów będzie musiała przyjmować gotówkę. Ponadto nie będą mogły kasować klientów dodatkowymi opłatami tzw. „surcharge”. Wyjątkami będą tylko niektóre branże, np. hotele lub parkingi. Jest duża szansa, że podobne prawo zostanie wprowadzone w takich miastach jak New Jersey, Nowy Jork, Waszyngton oraz Chicago.
A wszystko przez dyskryminację
Jeśli myślicie, że w USA jest tak wesoło jak pokazują to w filmach, to jesteście w błędzie. Dużo osób w tym kraju nie posiada karty płatniczej (nie wspominając o kredytowej), bo jest biedna. Zmuszenie klientów do płacenia tylko kartą czy Apple Pay jest swego rodzaju dyskryminacją. Ponadto podniesiono kwestię prywatności – bo nikt nie lubi być śledzony gdzie, co i za ile kupuje, oraz bezpieczeństwa – nie wiadomo komu daje się swoją kartę (pisałem o tym na blogu).
Kara za złamanie przepisów będzie wynosiła 2 tys. dolarów.