No i wreszcie jest. Film z wypadku autonomicznego auta Ubera. Film pokazuje moment uderzenia w rowerzystkę oraz reakcję kierowcy Ubera.
Spokojnie, na filmiku nie leje się krew. Film kończy się tuż przed samym uderzeniem.
Tempe Police Vehicular Crimes Unit is actively investigating
the details of this incident that occurred on March 18th. We will provide updated information regarding the investigation once it is available. pic.twitter.com/2dVP72TziQ— Tempe Police (@TempePolice) 21 marca 2018
Moim zdaniem wszystko wskazuje na to, że była to wina rowerzystki. Przechodziła w nieoznakowanym miejscu przez ulicę gdy było ciemno.
Tak na marginesie dodam, że z podobnymi sytuacjami (słaba widoczność pieszych) spotykam się często na trasie Warszawa – Lublin. Osoby bez kamizelek odblaskowych nie widać z większej odległości tylko na chwilę przed przejechaniem obok nich czyli tak z odległości 3-4 metrów. Nie dziwię się, że algorytmy nie zareagowały.
Ciekawe jest też zachowanie kierowcy, który przebywał w aucie. Na nagraniu wideo widać, że co chwilę spogląda w dół. Jakby sprawdzał np. telefon lub inne urządzenie (parametry auta?). Czy gdyby cały czas patrzył przed siebie byłby w stanie zareagować szybciej?
Pojawiły się też informację, że auto poruszało się z prędkością 38 mil na godzinę (~61 km/h) w strefie 35 mph (~56km/h).
Na pewno jest tutaj dużo pytań i widać, że producenci systemów odpowiedzialnych za sterowanie autonomicznymi samochodami mają nad czym pracować.
1 komentarz
Zdjęcia z wew. są niepokojące – kierowca nie patrzy na drogę. I to mnie najbardziej szokuje w tym nagraniu. Technologia jest spoko, ale wielu z nas nie zwraca uwagi na otoczenie, bo ciągle gapi się w ekranik.
Ciekaw jestem wyników śledztwa, jednak na nagraniu widać, że tam jest totalnie ciemno i rowerzystka w ogóle niewidoczna o_O