W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że nowa wersja Magic Mouse będzie bardziej ergonomiczna od obecnego modelu. Są także plotki, że owe akcesorium będzie miało wbudowane funkcje sterowania głosowego. Na pierwszy rzut oka brzmi to niedorzecznie. Po co sterowanie głosem w myszce?
Mark Gurman z Bloomberg powiedział, że kontrola głosowa w nowej Magic Mouse może mieć sens, gdyż Apple planuje wykorzystać ją w funkcjach opartych na sztucznej inteligencji.
Sterowanie głosem w Magic Mouse to jednak ściema?
Jak przyznał – nie spotkał się jeszcze z tego typu informacjami. Początkowo informacje te podał koreański informator „yeux1222”, który zasugerował, że firma stworzyła prototyp nowej Magic Mouse z kontrolą głosową, dotykową oraz obsługą gestów.
Voice control in the new Magic Mouse I wrote about this month makes sense in light of AI — and the fact that Apple is on a decade-plus cycle. From what I’ve heard, big focus is ergonomics and gestures (relocated USB-C too). I’d expect a new keyboard too. https://t.co/FtUcR2Yqdj
— Mark Gurman (@markgurman) December 30, 2024
Gurman sugeruje również, że ta informacja to prawdopodobnie „niewłaściwe tłumaczenie” raportu, który opublikował na początku miesiąca.
Czytaj także: Jaka myszka do MacBooka?
A gdyby Magic Mouse miała mieć sterowanie głosem?
Gdyby kontrola głosowa miałaby stać się faktem, to prawdopodobnie byłaby powiązana z Apple Intelligence oraz ulepszoną wersją Siri. Działałaby jedynie jako odbiornik, a cały proces odbywałby się na Macu.
Czy sterowanie głosem będzie trzeba będzie poczekać do premiery nowej generacji myszek Apple. Osobiście wątpię w to.