VOD

Netflix kończy darmowy okres próbny dla „Polaków-cebulaków”

Pinterest LinkedIn Tumblr

Smutna wiadomość dla wszystkich „cebulaków”, którzy chcieli korzystać z Netflixa cały czas za darmo. Firma postanowiła ukrócić ten proceder w naszym kraju.

W serwisie, w centrum pomocy, widnieje następująca informacja:

W Twoim kraju nie oferujemy obecnie bezpłatnego okresu próbnego. Aby rozpocząć członkostwo, odwiedź witrynę Netflix.com, wybierz plan i preferowaną opcję płatności, wprowadź adres e-mail, wpisz hasło, a potem zacznij oglądać.

Dlaczego? Dlatego, że nasi rodacy bardzo mocno nadużywali tej „promocji”. Netflix postanowił powiedzieć „dość”.

Jak wyglądał proceder? Użytkownicy zakładali kolejne, nowe konta po upływanie okresu próbnego podając numery lewych kart płatniczych lub kupowali odpowiednio przygotowane konta (rodzinne) za ułamek wartości.

Netflix usuwając darmowy okres próbny ze swojej oferty chce minimalizować straty

Firma doszła do wniosku, że skoro i tak nasi rodacy kombinują na potęgę, to nie ma sensu inwestować w tego typu promocje. Jeżeli ktoś będzie chciał skorzystać z oferty, to i tak kupi konto. Z kolei Ci użytkownicy, którzy i tak kombinowali zapewne nie wykupią płatnego abonamentu. Firma nic nie straci – w najgorszym wypadku zyska.

Oficjalne stanowisko Netflix Polska jest takie, że to „testy”.

Od ponad 10 lat jestem zaangażowany w świat elektroniki użytkowej, zdobywając szeroką wiedzę i doświadczenie w testowaniu oraz recenzowaniu najnowszych technologii. Moja kariera obejmuje pracę w wiodących firmach technologicznych, gdzie specjalizowałem się w rozwiązywaniu złożonych problemów technicznych oraz doradzaniu w kwestiach wyboru sprzętu. Na moim blogu publikuję dokładne poradniki oraz recenzje urządzeń takich jak smartfony, routery i słuchawki, oferując czytelnikom rzetelne informacje oparte na wieloletnim doświadczeniu i skrupulatnych testach. Moim celem jest dostarczanie treści, które pomagają w podejmowaniu świadomych decyzji zakupowych oraz pełnym wykorzystaniu możliwości nowoczesnej elektroniki.

Skomentuj