Dzisiaj w moje ręce wpadł kolejny smartfon od Motoroli. Tym razem jest to model moto edge 30 neo w kolorze Very Peri. Sprzęt ze średniej półki. Sprzęt ten miał swoją premierę prawie 6 miesięcy temu (wrzesień 2022). Jak sprawowała się moto edge 30 neo? Czy warto kupić? Zapraszam do recenzji.
Pierwsze wrażenia
Smartfon jest bardzo designerki oraz bardzo lekki (155 g) jak na swoje rozmiary (152,9 × 71,2 × 7,75 mm). Nie tylko ja zwróciłem szczególną uwagę na jego wagę. Dobrze leży w ręku, dostęp do przycisków funkcyjnych takich jak przyciszanie i odcisk palca na ekranie są dobre. Przynajmniej mój kciuk sięgał bez problemu. Jeżeli weźmiemy go pod światło, bo bardzo ładnie będzie się mienił. Tworzywo, które zostało użyte na tzw. „plecki” jest bardzo przyjemne w dotyku.
Spójrzcie na powyższe zdjęcie. Czy ten smartfon nie prezentuje się dobrze? Szczególnie jeśli mamy kontrastujące tło z kolorem Very Peri?
Opakowanie eko (papierowe)
Motorola, jak i inni producenci, stara się dbać o środowisko. moto edge 30 neo dostajemy w papierowym pudełku. Nie jest to jakieś origami, w tym sensie, że bardzo słabe. Jest solidnie wykonane. Ma to swoje wady i zalety. Na jest jest eko, ale z praktycznego punktu widzenia, jeżeli ktoś będzie chciał zatrzymać pudełko, to jest bardzo podatne za zabrudzenia, szczególnie tłustych rąk.
A w pudełku
- Papierologia (instrukcje),
- Ładowarka,
- Igła do szufladki (znajdującej na dolnej krawędzi) na kartę SIM,
- Etui. Twarde i przezroczyste, które dobrze kryje telefon i nie będzie się rysował. Wszak, taki modny kolor musi być widoczny.
Kolor, bo trzeba tutaj wspomnieć o współpracy Motorola × Pantone
Kolory tego modelu powstały przy współpracy z firmą Pantone, która znana jest w świecie wzornictwa i poligrafii. Testowany przeze mnie model jest w kolororze Veri Peri. Z męskiego punktu widzenia, to taki fiolet :). Trzeba przyznać, że ten kolor prezentuje się zacnie. Na zdjęciach ładnie się kontrastował. Ponadto interfejs telefonu (skórka) nawiązuje do kolory urządzenia.
Dostępne są jeszcze kolory zielony (Aqua Foam), szary (Ice Palace) oraz czarny (Black Onyx).
To co może irytować, to umieszczenie specjalnego nadruku na tylnej obudowanie oznaczającego kolor. Przypomina to jakąś kiepską naklejkę. Odruchowo chce się ją zedrzeć, ale się nie da.
Wyspa na aparaty niczym centrum powiadomień
Wysepka z aparatami ma wokół siebie wbudowane diody, który tworzą subtelnej światło ambientowe. To pulsujące światło sygnalizuje powiadomienia. Dołączone plastikowe etui, jak się później okazało, robi robotę przy powiadomieniach. Dzięki niemu tył telefonu ładnie się podświetla.
Funkcja „ready for” nie taka „ready”
To dość ciekawe rozwiązane, które rozszerza możliwości smartfona. Trik polega na tym, że możemy połączyć się z większym ekranem np. laptop czy smart TV. A ten drugi ekran możemy wykorzystać do rozmów wideo, przeglądać zdjęcia czy nawet grać. Idea bardzo fajna. Jest jedno „ale”.
Producent stawia dużo gwiazdek, bo działa to na wybranych laptopach z Windows 10. Podobnie sytuacja wygląda z tabletami czy smart TV (Android TV). Oczywiście nie mogłem tego w żaden sposób sprawdzić – same urządzenia Apple oraz smart TV (trochę starszy) bez systemu Android TV.
Bateria
Producent zdecydował się na akumulator o pojemności 4020 mAh. Niemal wszystkie telefony z Androidem, już w standardzie, mają baterie o pojemności 5000 mAh. Czy to oznacza, że bateria będzie odpowiednio mniej trzymała? To, jak długo smartfon będzie działał na jednym ładowaniu determinuje jego intensywność używania. W moim przypadku wydajność była podobna do tych urządzeń z wiekszą baterią.
Jakie są opcje ładowania Motorola Edge 30 neo?
- Przewodowe, dołączoną ładowarką o mocy 68W
- Bezprzewodowe, które wspiera 5W.
Za ładowanie bezprzewodowe smartfon dostaje dodatkowe punkty.
Ładowanie 68W, czyli do pełna w niecałe 50 minut
W zestawie moto edge 30 neo znajduje ładowarka o mocy 68W. Ładowanie do pełna wyglądało następująco:
- 18:03 4%
- 18:10 20%
- 18:15 34%
- 18:20 47%
- 18:25 62%
- 18:30 75%
- 18:35 86%
- 18:40 93%
- 18:45 97%
Bateria pokazała poziom 100% o godzinie 18:47. Oznacza to, że do pełna smartfon naładował się niecałe 50 minut. Bateria naładowania się do połowy w mniej niż 20 minut. Dodam tylko, że miałem włączone WiFi, które nie miało wpływu na prędkość ładowania baterii. Co minutę wskaźnik naładowania baterii zmieniał się o około 2-3%.
Ile trzyma bateria moto edge 30 neo?
Oczywiście czas „trzymania” baterii na jednym ładowaniu jest dość osobliwy. Każdy z nas w inny sposób korzysta ze smartfona. W moim przypadku dałem dzieciakom do grania, trochę też oglądały filmiki. Dzieciaków była piątka, więc każdy mógł trochę pomęczyć sprzęt.
Muszę przyznać, że kultura pracy jest bardzo dobra. Byłem pewien, że po intensywnym graniu (około 4-5h) bateria straci conajmniej 50% pojemności. Po pierwszej serii było to około 60%, po drugiej serii, następnego dnia, już lekko powyżej 30%. Wychodzi na to, że przy zwiększonej konsumpcji treści moto edge 30 neo wytrzyma dwa dni.
Biometria
Odblokowywanie moto edge 30 neo może wykorzystywać biometrię – odcisk palca lub skan twarzy.
Czytnik linii papilarnych
Motorola zdecydowała się umieścić czytnik odcisków palca pod ekranem. Podczas testów nie miałem z nim żadnym problemów. Czytnik działał sprawnie i zawsze poprawnie odczytywał linie papilarne.
Czytnik twarzy
W dobrych warunkach oświetleniowych wszystko działa jak trzeba. Z kolei odblokowanie telefonu w ciemniejszym pokoju, gdzie mamy już tylko jedno źródło światła (np. lampka) sprawia problemy. O odblokowaniu urządzenia w kompletnej ciemności możemy zapomnieć.
Benchmark i kultura pracy
moto edge 30 neo nie jest demonem wydajności jeśli chodzi o procesor. Nie wiem czy wiecie, ale ten sam procek został wrzucony do znacznie tańszego modelu G71 5G. Pomimo tego kultura pracy wzorowa. Nie miałem problemów z jakimiś opóźnieniami czy zawieszeniem się systemu. Nawet w gdy sobie pograłem i to takie bardziej wymagające.
Rozmowy telefoniczne i dźwięk
Motorola zarówno w moto edge 30 neo jak i innych modelach używa głośników stereo z systemem Dolby Atmos. Można powiedzieć, że mamy tutaj niejako gwarancję, że dźwięk będzie lepszy niż w smartfonach innych producentów. I tak w sumie jest. Dźwięk jest donośny, czysty.
Rozmowy telefoniczne też bardzo dobre. Mikrofony nie zbiegają dużo dźwięku z otoczenia, przez co rozmówca słysz nas bardzo wyraźnie.
Zdjęcia i filmy
Na tą część wiele osób zawsze czeka. To ten czynnik tak na prawdę determinuje czy ktoś zdecyduje się na zakup danego telefonu.
Filmy – jest dobrze
Poniżej prezentuję filmik z testowym nagraniem. Podzieliłem go na dwie części. Pierwsza, to nagranie zwykłym obiektywem, gdzie testowałem też zoom. Druga część, to już nagranie na szerokim kącie. To co wyróżnia oba tryby, to fakt, że obraz jest bardzo szybko ostrzony. Można to zauważyć na kadrach, gdzie zmieniam pierwszy plan.
W przypadku powiększenia już nie jest tak dobrze, bo jakość obrazu dramatycznie spada (szczególnie na tym największym). Im bardziej przybliżamy, tym jakość obrazu jest coraz gorsza.
Na powyższym filmie zauważalna jest też różnica w kolorach. Na szerszym kącie kolory są znacznie bardziej nasycone. Zwróćcie też uwagę, że warunki oświetleniowe nie były idealne. Było trochę pochmurno.
Szkoda, ze nie ma opcji nagrywania w 4K.
Zdjęcia
W przypadku zdjęć, też jest dobrze. Podobnie jak przy wideo, obraz jest szybko ostrzony, obiektyw bardzo szybko dostosowuje swoje ustawienia do panujących warunków oświetleniowych. Podczas robienia zdjęć jest też zauważalna różnica w kolorach w zależności jakiego obiektywu używamy – zwykły czy szerokokątny. Lepsze zdjęcia wychodzą tym drugim. Różnicę widać gołym okiem na poniższym zdjęciu tego samego miejsca.
Jeżeli będziemy robić zdjęcia przy ładnym oświetleniu, to możemy być pewni, że zdjęcie wyjdzie ładne i atrakcyjne dla oka.
Podsumowanie
moto edge 30 neo w dni premiery kosztowała prawie 2000 zł. Dzisiaj, patrząc na Ceneo można dostać ten smartfon za trochę więcej niż 1500 zł. Jak na tę półkę cenową, to jest lepiej niż dobrze. Jeżeli będziecie szukać telefonu do 1000 zł i będziecie się wahać czy nie dołożyć kilka stówek, to dołóżcie i kupcie moto edge 30 neo. Pamiętajcie o wsparciu ładowania bezprzewodowego.
Mamy tutaj dobry dźwięk, bardzo dobrą wydajność i, co najważniejsze, dobre zdjęcia. Z filmami może być różnie, ale raczej będziecie zadowoleni. Ekran z odświeżaniem 120 Hz w tej cenie? Super sprawa.
Z minusów? Brak slotu na karty microSD. Czy pojemność 128 GB (minus system) wystarczy dla kogoś, kto lubi nagrywać dużo filmów i robić zdjęć?
