Wszyscy, którzy noszą okulary lub soczewki – mamy dla Was doskonałą wiadomość. Szwajcarski zespół specjalistów odkrył możliwość zbudowania soczewki z wbudowanym zoomem. Co więcej, powstał już prototyp urządzenia, które zostało pokazane na American Association for the Advancement of Science’s.
Jak to działa?
Soczewka nie jest zwykłą soczewką, chociaż na pierwszy rzut oka tak właśnie wygląda. Jest ona zbudowana z aluminiowych pierścieni oraz z funkcją odwracania polaryzacji. Każde mrugnięcie może przybliżyć obraz nawet 2,8 razy. Jedyny problem, na jaki natknęli się twórcy jest bark możliwości przepływu powietrza. W zwykłych soczewkach cyrkulacja jest naturalna, przez co oko ma stały dostęp do tlenu. Po założeniu specjalnej soczewki, oko niestety nie miałoby dopływu powietrza. To skutkowałoby zaczerwienieniem oraz silnym pieczeniem oraz brakiem nawilżenia.
Jak na razie soczewkę przetestowano na mechanicznym oku. Pierwsze testy są dosyć obiecujące. Twórcy muszą stawić czoła jeszcze jednemu problemowi – grubość soczewki. Aktualnie soczewka z zoomem ma grubość 1,5 milimetra. To zdecydowanie za dużo. Jeżeli uda się odchudzić urządzenie, wówczas zniknie problem braku cyrkulacji powietrza.
Zoom to nie wszystko
To nie koniec innowacji i prac nad inteligentnymi soczewkami. Aktualnie trwają prace nad zamieszczeniem w soczewce wyświetlacza. Jeżeli zoom działa, wyświetlacz również może sprawdzić się w podobnym urządzeniu. Twórcy uważają, że soczewki będą znacznie praktyczniejsze, niż chociażby inteligentne okulary, które są niewygodne i nawet teraz bardzo niedopracowane. Minie jednak wiele lat, zanim urządzenia tego typu wejdą do masowej produkcji.
Miejmy nadzieję, że inteligentne soczewki prócz korekty wady wzroku, będą także doskonałym podłożem do tego, aby rozwijać nowe technologie i zmieniać codzienny świat. Zoom to być może tylko gadżet (chociaż bardzo praktyczny dla tych, którzy mają duża wadę wzroku). Jednak wyświetlacz może zrewolucjonizować świat nawet tych, którzy na co dzień nie potrzebują soczewek i korekty wzroku.