Felietony

Nieśmiertelny Socket A

Pinterest LinkedIn Tumblr

Znakomita większość z nas, którzy kupowali komputery w latach 1999-2004 z pewnością pamięta, jak na rynku królowały Durony czy Athlony XP. I chociaż dzisiaj prym wiodą procesory i5 czy i7 to czy dawne konstrukcje odeszły do lamusa? Jak możemy zaobserwować na wielu forach komputerowych, niekoniecznie.

Mamy rok 1999. AMD właśnie ogłasza pierwszego Athlona, który przekroczył barierę 1GHz. Wtedy zaczyna się wojna na gigaherce, którą z resztą zieloni przegrywają, mimo iż ich procesory dalej są wydajniejsze od wielu konstrukcji Intela. Jako,  ze procesory niebieskich oferowały puste megaherce, nowa linia Athlon XP otrzymała w nazwie plusik. Ten plusik dotrwał aż do generacji K10, chociaż już nie pełnił roli porównawczej. Ale czy pamiętacie co właściwie oznaczał?

Otóż w przypadku numeracji jednordzeniowych Athlonów i Sempronów, plusik przy numerze oznaczał porównanie do procesorów Pentium i Celeron o taktowaniu zgodnym z numeracją. Oznacza to, że np. mój Athlon XP 2000+ ma podobne osiągi jak Pentium 2GHz, z tą różnicą, że mój procesor ma jedynie 1667MHz. Jak się później okazało, im wyższy model Athlona, tym różnica w megahercach się pogłębiała. Ale to tyle w temacie, przecież to nie jest ideą tego wpisu.

Pod tym tajemniczym tytułem kryje się bowiem coś innego. Jest to bowiem kultowość tego socketu, który chociaż jest już bardzo stary, ciągle jest używany przez wielu internautów (w tym przeze mnie), jak się okazuje z niezłymi wynikami. O nieśmiertelności tej podstawki świadczą również wysokie ceny Bartonów (najwyższych modeli Athlonów XP), które w przypadku najwyższych modeli dochodzą do 120zł (!), czyli tyle ile kosztuje Core 2 Duo z średniej półki.

I właśnie z powodu tej niebywałej popularności socketu A, zastanawiam się nad źródłem tego sukcesu. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby chodziło tutaj, jak na owe czasy o niskie ceny tej platformy, ale dawanie 100zł za przestarzały procesor w roku 2012 to chyba lekka przesada. Przy obecnych cenach sprzętu, bez problemu można by wymienić komputer na Socket A na 775 i to bez dopłaty (przy sprzedaży części i zakupie nowszych).

Co zatem stoi za nieśmiertelnością tej podstawki? Przecież nie pieniądze, skoro inwestujemy w modernizację naszych komputerów na tym Sockecie. Czekam na wasze komentarze, bo sam na to pytanie nie potrawię sobie odpowiedzieć.

Uwielbiam nowe technologie oraz wszelkiego rodzaju gadżety (ale tylko te użyteczne). Pochłaniam nowości i ciekawostki związane z technologią. Uważam, że technologia może nam bardzo pomóc (o ile będzie używana z rozwagą). Z zawodu jestem programistą JavaScript.

Skomentuj