Kilka lat temu w internecie pojawiło się kilka list producentów, którzy wypuszczają na rynek „bomby zegarowe” zamiast zasilaczy. Na listy trafiały najczęściej zasilacze z supermarketów lub producentów, którzy nad Wisłą byli mniej znani. Jednak od czasu pojawienia się list minęło trochę czasu i częściowo się one zdeaktualizowały. W dzisiejszym teście przyjrzymy się zasilaczowi firmy LC-POWER, która z list producentów co najmniej niepewnych awansowała do list polecanych. Zobaczmy zatem czy LC-POWER Hyperion 700W jest warty polecenia.
Pudełko i jego zawartość
Każdy test standardowo zaczynamy od sprawdzenia zawartości pudełka. Zasilacz przyjechał do mnie w czarnym pudełku z nadrukowanym na froncie wojownikiem i kilkoma informacjami o samym zasilaczu. Oczywiście już na froncie czeka na nas informacja o certyfikacie 80 Plus Bronze, który informuje nas o wysokiej sprawności energetycznej zasilacza, a co za tym idzie o jego wysokiej jakości w ogóle.
Wewnątrz pudełka znajdziemy sam zasilacz, kabel zasilający i komplet kabli modularnych. Kable zostały umieszczone w specjalnym etui które jest dość fajnym, chociaż chyba mało przydatnym gadżetem. Oprócz tego opakowanie zawiera ulotkę informacyjną, ale nie dołączono żadnej instrukcji obsługi. W dużym skrócie ujmując zawartość pudełka, standard.
Wnętrze zasilacza i okablowanie
LC-POWER Hyperion jest zasilaczem pół modularnym. Oznacza to, że główna wiązka (w tym wypadku 24pin, EPS 8pin i PCI-E 6+2Pin) są zamontowane na stałe, natomiast pozostałe kable możemy sobie zamontować według własnego upodobania. Wraz z zasilaczem do dyspozycji mamy cztery wtyczki, do których możemy zamontować cztery kable:
- 3x SATA
- 3x SATA
- 4x MOLEX + FDD
- 2x 6+2Pin PCI-E
Taki komplet kabli jest adekwatny do mocy zasilacza i z pewnością zaspokoi większość potencjalnych nabywców tego zasilacza.
Kolejnym punktem w naszym teście jest wnętrze zasilacza. Zanim jednak do tego przejdziemy zwróćmy uwagę na producenta. Faktycznym producentem zasilacza jest firma CWT, która wyprodukowała już wiele dobrych konstrukcji. Wnętrze Hyperiona prezentuje się całkiem nieźle. Wszystkie elementy na czarnym laminacie są przyzwoicie ułożone, a 3 radiatory wydają się być wystarczające do odprowadzenia ciepła z zasilacza. Za chłodzenie elektroniki odpowiada 140mm wentylator firmy Yateloon Electronics. Niestety sporym minusem jest użycie przez producenta kondensatorów przystosowanych do pracy w temperaturze 85stopni. W dzisiejszych czasach standardem (przynajmniej w lepszych konstrukcjach) jest użycie kondensatorów przystosowanych do temperatury 105stopni Celsjusza. Takie kondensatory zazwyczaj mają dłuższą żywotność, a to w przypadku zasilaczy komputerowych ma spore znaczenie. Mimo to ogólnie nie jest źle i z pewnością LC-POWER Hyperion nie jest tanim bublem.
Specyfikacja zasilacza:
Na naklejce z boku obudowy zasilacza znajdziemy następującą specyfikacje techniczną. Czytając tabelkę nadrukowaną na naklejce odkryjemy 3 ważne rzeczy: Po pierwsze maksymalna moc na linii 12V może wynieść 540W, po drugie maksymalna moc ciągła wynosi 650W, a po trzecie 700W jest maksymalną mocą chwilową. O czym to świadczy? Świadczy to mniej więcej o tym, że reklamowane przez producenta 700W w rzeczywistości jest zabiegiem marketingowym. Ponadto dla współczesnego komputera maksymalna moc wynosi ok. 560-580W, ponieważ linie 3.3V i 5Vsą dziś mało wykorzystywane (do kilkudziesięciu watów), a główna moc zasilacza kryje się w linii 12V. Rzeczywistym wyznacznikiem mocy zasilacza jest dzisiaj właśnie linia 12V, dlatego możemy przyjąć, że wynik 540W dla zasilacza reklamowanego jako 700W jest wynikiem przeciętnym. Oczywiście znajdziemy na rynku wiele dobrych konstrukcji mających podobną moc, a reklamowanych jako modele 600-750W, ale znajdziemy też wiele zasilaczy, które przy 700 watach deklarowanych przez producenta oferują linię 12V rzędu 650-690W. Można więc uznać, że pod tym względem Hyperion jest średniakiem. Poniżej zobaczymy pełną specyfikację podawaną przez producenta.
AC INPUT | 115~230VAC 10A 47-63Hz | |||||
DC OUTPUT | +3.3V | +5V | +12V | -12V | +5Vsb | PEAK LOAD 700W |
MAX Output Current | 25A | 25A | 45A | 0.8A | 3A | |
MAX Combined Wattage | 150W | 540W | 9.6W | 15W | ||
650W |
Ponadto zasilacz spełnia następujące Standardy:
- ATX 2.3
- 80PLUS Bronze
- RoHS
- CE
- TÜV
Platforma Testowa:
Do testów zasilacza użyłem standardowej platformy testowej zmienionej o kartę graficzną. Procesor w teście został podkręcony do 3.5GHz, żeby dodatkowo obciążyć zasilacz.
Standardy ATX:
LC-POWER Hyperion spełnia standardy ATX 2.3, które prezentują się następująco:
- 3.3V +/- 5% 3.14V – 3.46V
- 5V +/- 5% 4.75V – 5.25V
- 12V +/- 5% 11.40V – 12.60V
Wyniki testów:
Na pierwszy ogień idzie linia 12V. W tym przypadku zasilacz poradził sobie całkiem dobrze. Wyniki mieszczą się w granicach standardu, a spadek napięcia pod obciążeniem jest niewielki.
Kolejny test dotyczy linii 5V. Tutaj również jest całkiem poprawnie. Napięcia są w pełni stabilne i mieszczą się w normie ATX.
Linia 3.3 również jest zasilana bez zarzutu. Napięcia mieszczą się w normie ATX 2.3.
Kultura pracy
Recenzowany zasilacz nie jest najcichszym jaki dotąd miałem, ale również nie jest najgłośniejszym. Poziom generowanego przez niego hałasu określiłbym jako standardowy. Wentylator przy starcie wydaje z siebie dość dziwny dźwięk (coś jak stłumione terkotanie) lecz później działa całkiem normalnie. Warto podkreślić, że zasilacz trzymam na biurku wraz z całą platformą testową, więc w obudowie na pewno będzie mniej go słychać. Podsumowując kultura pracy stoi na przyzwoitym poziomie.
Podsumowanie
Po przeprowadzeniu wnikliwych testów nasuwa się jeden ważny wniosek. LC-POWER Hyperion z pewnością nie jest zasilaczem z czarnej listy i na pewno zasługuje na uwagę. Producent zasilacza wciąż w Polsce jest mało znany i początkowo miałem obawy, że to standard 80Plus przestał być wyznacznikiem jakości, ale po przeprowadzeniu testów nie mam żadnych wątpliwości. LC-POWER Hyperion jest produktem dobrym i godnym zaufania. W prawdzie nie jest to model topowy, ale do komputera przeciętnego gracza wystarczy, a ten nie będzie musiał martwić się, że zasilacz wybuchnie wraz z granatem rzuconym w żołnierzy wrogiej armii.
Zalety
- Przyzwoite wykonanie
- Pół modularne okablowanie
- Certyfikat 80Plus Bronze
- Przyzwoita kultura pracy
Wady
- Kondensatory przystosowane do pracy w 85stopniach Celsjusza
- Praktycznie niedostępny w Polsce
Serdecznie dziękujemy firmie HardwareStorm za dostarczenie sprzętu do testów: