Obudowy i zasilacze

LC-POWER Gold Series 600W – Test na żywo!

Pinterest LinkedIn Tumblr

Kilka tygodni temu na portalu prezentowaliśmy całkiem udany zasilacz LC-POWER Hyperion 700W. Konstrukcja posiadała certyfikat 80 Plus Bronze i była dość wydajna. Dzisiaj mamy dla Was nowe cacko tego producenta, tym razem ze złotym certyfikatem. Czy LC-POWER Gold Series 600W jest równie udanym produktem? Jeśli chcecie poznać odpowiedź na to pytanie zapraszam do śledzenia recenzji na żywo.

16:00 – Pudełko i jego zawartość

Teraz jesteśmy już na żywo. Test standardowo zaczynamy od przejrzenia pudełka i jego zawartości. Zasilacz zapakowany jest w jasne pudełko z akcentami w kolorze złotym lub bardziej miodowym. W środku znajduje się zasilacz, kabel zasilający i śrubki do przykręcenia zasilacza do obudowy. Słowem standardowo, żeby nie powiedzieć ubogo.

16:06

Sam zasilacz prezentuje się bardzo ładnie. Po pierwsze matowa farba jest znacznie elegantsza niż błyszcząca. Po drugie miodowy wentylator świetnie wygląda. Szkoda tylko że zasilacz zazwyczaj siedzi w obudowie, bo naprawdę cieszy oko 😉

16:17 – Okablowanie

Następnym krokiem testowym jest sprawdzenie okablowania. W przypadku LC-POWER Gold Series 600W jest tak sobie. Pierwszym mankamentem jest niemodularność zasilacza. W prawdzie nie wszystkie zasilacze na rynku są modularne, ale w jednostkach powyżej 550W coraz częściej staje się to standardem. Na szczęście wszystkie wiązki są oplatane, więc przynajmniej w tej materii nie ma problemów. Producent wyposażył zasilacz w następujące wiązki:

  • ATX 20+4PIN
  • EPS 4+4PIN
  • PCI-E 6+2 PIN
  • PCI-E 6+2PIN
  • 3X SATA
  • 3X SATA
  • 2X MOLEX + FDD

Zestaw jest dość standardowy. Recenzowany wcześniej LC-POWER Hyperion był bogatszy o jedną wtyczkę PCI-E, ale nie będziemy tego zaliczać na minus, ponieważ niewiele osób będzie potrzebować więcej niż dwie wtyczki kupując 600W zasilacz.

17:05 – Wnętrze zasilacza

Trochę dłuższa przerwa w aktualizacji, ale nie przy testach. Przez ostatnie 30min zapoznawałem się bowiem z wnętrzem zasilacza, która prezentuje się następująco.

W porównaniu do Hyperiona widać kilka różnic. Przede wszystkim mamy tylko dwa, a nie trzy radiatory, która na dodatek są nieco mniejsze. Na plus jest za to zastosowanie lepszych kondensatorów, które w większości (niestety nie wszystkie) są przystosowane do pracy w temperaturze 105stopni Celsjusza.  Również rozkład wszystkich elementów jest bardzo przemyślany. Poszczególne elementy nie są poupychane jak leci, a wręcz przeciwnie. O ile wentylator okaże się dobry (o czym już niedługo) to wszystko wygląda na solidne i trwałe. przypadku LC-POWER Gold Series 600W otrzymuje ode mnie 8 za układ elektryczny.

17:23 – Fotki z wnętrza

18:10 – Specyfikacja techniczna

Jakieś pół godziny temu nastąpiła krótka przerwa, ale teraz testy zaczynają się na nowo. Zaraz przejdziemy do testów napięć i sprawności elektrycznej, ale zanim pojawią się jakieś wyniki minie trochę czasu. Na razie przyjrzyjmy się specyfikacji technicznej podawanej przez producenta.

AC INTPUT 200-240VAC, 50Hz, 5A Active PFC
DC OUTPUT +3.3V +5V +12V1 +12V2 -12V +5Vsb
Max. Output Current 20A 20A 36A 36A 0.5A 3A
Max. Combined 125W 50A/600W 6W 15W
Total Output/Continuous Power 600W
Peak Power 650W
Security Circuitry OCP / OPP / OTP / OVP / SCP / UVP

18:29 – Platforma testowa

Powoli zbliżamy się do właściwej części testów, ale najpierw zobaczmy na czym będziemy je przeprowadzać. Niestety wciąż nie mamy do dyspozycji prądożernego testu. Ale jak to mówią, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Pozespół Model Dostarczył
Procesor AMD Phenom II 720 2.8@3.5 GHZ
Chłodzenie procesora Scythe Grand Kama Cross
Płyta główna Gigabyte 870A-USB3L
Pamięć RAM Kingston HyperX Predator 2x4GB 1866MHz
Dysk SSD Kingston HyperX 3K 120GB
Karta graficzna
Gigabyte Radeon HD5770 Silent
Zasilacz LC-POWER Gold Series 600W

18:36 – Testy napięć

No i wreszcie przyszedł czas na przeprowadzenie testów. Standardowo  sprawdzane będą napięcia na liniach +3.3V, +5V i +12V, a także sprawność zasilacza. Niedługo ukażą się pierwsze wyniki testów, ale najpierw przypomnijmy jak kształtują się normy ATX:

  • 3.3V +/- 5% 3.14V – 3.46V
  • 5V +/- 5% 4.75V – 5.25V
  • 12V +/- 5% 11.40V – 12.60V

 

19:29

Zastanawiacie się pewnie co tak długo sprawdzam te napięcia. Niestety najwięcej czasu trwa przygotowanie schludnych wykresów, żeby recenzja jakoś wyglądała. Ale obiecuje że za 3 minutki pojawi się pierwszy wykres

19:32

Tak jak obiecałem jest wykres +3.3V. Ta linia nie jest zbytnio wykorzystywana więc wahania też nie są duże.

19:42

Teraz czas na linię +5V. W zasadzie wszystko jest ok. Po obciążeniu nie ma skoków napięcia i wszystko zdaje się być we właściwym porządku.

A tak w ogóle śledzicie wszystkie wyniki na żywo? Jak tam napięcie przed publikacją wyników z +12V (hehe, fajna gra słów:D)?

20:00

Uff to już czwarta godzina od rozpoczęcia testów. No ale wreszcie wszystko zaczyna układać się w jedną całość i tak oto przyszedł czas na wyniki najważniejszego testu – napięć na linii 12V. Jak pokazuje wykres i w tym przypadku zasilacz poradził sobie całkiem dobrze nie generując zbyt dużego spadku pod obciążeniem. Wszystkie wyniki mieszczą się w normach ATX i są w najlepszym porządku.

20:20 – Testy sprawności

Zmęczenie jest coraz większe, ale ciekawość znacznie je przebija. Za chwileczkę pokaże Wam wykres ze sprawnością zasilacza, ale najpierw zapoznajmy się z normami 80 Plus Gold:

  • 88% dla obciążenia 20%
  • 92% dla obciążenia 50%
  • 88% dla obciążenia 100%

20:34

Byłbym zapomniał ,że nie wszyscy są specami od sprzętu komputerowego i niekoniecznie wiedzą co oznacza wyrażenie sprawność zasilacza.

Otóż sprawność zasilacza to nic innego jak stosunek mocy oddawanej do pobieranej z gniazdka wyrażonej w procentach. Dlatego też im wyższa sprawność, tym oszczędniejszy jest nasz zasilacz, a my płacimy mniej za prąd 😉

20:38

No i wreszcie ostatni wykres za nami. Teraz kilka słów komentarza. Z wykresu możemy wyczytać, że sprawność zasilacza jest niższa niż przewiduje certyfikat. Jak więc producent go uzyskał. Otóż testy w ośrodku, który wystawia zasilacze prowadzone są w ścisłych warunkach laboratoryjnych, zawsze w tej samej temperaturze. Nietrudno się więc domyślić, że w domowych tudzież redakcyjnych warunkach ciężko osiągnąć warunki laboratoryjne (zwłaszcza w obudowie, gdzie zawsze jest trochę cieplej). Przez to wyniki mogą być zaniżone nawet o 2-3 procent, więc te, które są prezentowane na wykresie są całkiem w porządku.

Kolejna sprawa to normy. Powyżej wypunktowałem obciążenia dla 20%, 50% i 100% obciążenia. Niestety jak już wcześniej wspomniałem na razie nie dysponujemy odpowiednią platformą, która zbliżyłaby się do górnej granicy. Dlatego też przeprowadzone zostały testy tylko dla dwóch pierwszych wartości

20:49 – Kultura pracy

Kultura pracy jest ważna, zwłaszcza jeśli lubimy ciszę. Aby opisać kulturę pracy LC-POWER Gold Series, chyba powinienem wyciągnąć słownik wyrazów bliskoznacznych, żeby znaleźć wszystkie określenia bliskie słowu „świetna”. O ile Hyperion wydawał z siebie dość dziwne dźwięki, tak ten nie wydaje z siebie prawie żadnych. Zamontowany wentylator nie tylko dobrze wygląda, ale i cicho pracuje.

21:04 – Podsumowanie

Tak, ten test trwał pięć godzin, ale teraz nadszedł czas aby go podsumować. Od pudełka, przez elektronikę i kable, aż po napięcia i sprawność wszystko zostało sprawdzone, niczym w programie popularnonaukowym. Podobnie jak w takim programie mogę powiedzieć  „nie róbcie tego w domu, ponieważ my zrobimy to za Was”. Tak też się stało, więc czas zebrać wszystko do kupy. Początek testu był dość niefortunny, ponieważ wyposażenie dodatkowe (a raczej jego brak nie zachwycał). Następnie było już tylko lepiej, ponieważ wnętrzności zasilacza wydają się być nieco lepsze niż te w LC-POWER Hyperion, a testy napięć i sprawności poszły bez zarzutu. Najlepiej wypadł jednak test kultury pracy, który jest wisienką na torcie. Zatem na jaką ocenę zasługuje LC-POWER Gold Series 600W? Myślę że mocne 8 będzie adekwatne.

Zalety:

  • Cichy wentylator
  • Przyzwoita konstrukcja
  • Dobra sprawność energetyczna

Wady:

  • Brak odpinanych kabli
  • Ubogie wyposażenie dodatkowe

 

Serdecznie dziękujemy firmie HardwareStorm za dostarczenie sprzętu do testów: 

Uwielbiam nowe technologie oraz wszelkiego rodzaju gadżety (ale tylko te użyteczne). Pochłaniam nowości i ciekawostki związane z technologią. Uważam, że technologia może nam bardzo pomóc (o ile będzie używana z rozwagą). Z zawodu jestem programistą JavaScript.

komentarze 2

  1. Wszystko ladnie opisane, tylko szkoda ze nie podano najwazniejszego – ceny

  2. Sugerowana cena detaliczna 359

    ale za 330 można kupic, jeden z tańszych 600w z certyfikatem Golda

Skomentuj