Elektroniczny MacGyver - Test Samsunga Smart Hub

MacGyver’a znają niemal wszyscy. Ten facet potrafi zrobić coś z niczego i w dodatku pokonać wszystkich wrogów. Okazuje się, że inżynierowie z firmy Samsung także postanowili być jak MacGyver i stworzyli urządzenie do… No właśnie. Wszystkiego. W dzisiejszym artykule zobaczymy co tak naprawdę potrafi Samsung Smart Hub.

Czym jest Smart Hub?

Gdy dostałem propozycję przetestowania smart huba, nie bardzo wiedziałem czym to się je. Na szczęście Internet to świetne źródło informacji i okazało się, że Smart Hub to routerohotspotonapęd, który dodatkowo wyposażony jest w port USB, a także może pomóc w stworzeniu domowej chmury. Czy widzieliście coś podobnego? Jedyne co przychodzi mi na myśl to szwajcarski scyzoryk lub zegarek Bonda.

Pudełko i jego zawartość

Urządzenie, które dotarło do redakcji najwyraźniej było już testowane, ponieważ pudełko nie było zafoliowane. Na całe szczęście wszystko co miało w pudełku się znaleźć było na swoim miejscu, a do standardowego wyposażenia Smart Huba należy:

Samsung Smart Hub
Płytka z oprogramowaniem
Kabel USB
Zasilacz
Skrócona instrukcja obsługi

Czyli jak widać w wyposażeniu wodotrysków nie widać. Przejdźmy zatem dalej i przyjrzyjmy się samemu urządzeniu.

Jak widać Smart Hub jest dość niepozorny po wygląda jak zwykły zewnętrzny napęd DVD. Różnice zobaczymy dopiero z tyłu urządzenia, bowiem tam mieszczą się porty Ethernet, USB, PC/AV, gniazdo zasilania i przycisk reset. Nawet jak jeśli funkcja routera nie jest pierwszorzędna, to spodziewałbym się jednak minimum dwóch portów RJ45. Idąc zalej na górnej części obudowy znajdziemy diody informujące nas czy urządzenie jest włączone, czy działa sieć WiFi, czy kabel USB jest podłączony oraz czy w danym momencie pracuje napęd DVD.

Na panelu przednim znajdziemy tackę napędu i przycisk do jej otwierania.

Spód urządzenia zarezerwowany jest dla nalepek i poza ostrzeżeniami znajdziemy tam SSID i hasło do danego urządzenia.

Platforma testowa:

Podzespół	Model	Dostarczył
Laptop:	Asus K53SV
Dysk SSD:	Kingston HyperX 3K 120GB
Smartfon:	Samsung Galaxy Gio
Router:	Samsung Smart Hub

Jako, że nie posiadam telewizora z obsługą technologii DLNA, wszystkie testy zostały wykonane na laptopie Asus K53SV. Jako dodatkowe urządzenia wykorzystałem Smartfon Samsung Galaxy Gio oraz dysk SSD Kingston HyperX.

Pierwszy start

Po podłączeniu urządzenia do prądu spodziewałem się, że mój laptop wykryje nową sieć WiFi. Okazało się jednak, że tak się nie stało i trzeba było przejść do następnego kroku czyli instalacji oprogramowania.

I w tym miejscu należy się duży plus dla Samsunga Smart Hub, ponieważ instalacja oprogramowania jest naprawdę prosta. W tej części praktycznie nic nas nie zaskoczy. Cały proces jest dość dobrze opisany i nie powinien sprawić problemu nawet laikom. Dodatkowo na płycie znajdziemy oprogramowanie NERO 10 a także odnośnik do manuala w wersji elektronicznej.

Napęd optyczny bez kabli

Jedną z najważniejszych cech Smart Huba jest możliwość korzystania z bezprzewodowego napędu optycznego. Gdy tylko skonfigurujemy napęd i włączymy w naszym systemie inicjator iSCSI, możemy korzystać z napędu. Chociaż jestem sceptyczny do wszystkiego, co łączy się bez kabla, to muszę przyznać, że w tym wypadku było całkiem przyjemnie. Smart Hub okazał się świetnym napędem optycznym i z pewnością będzie gratką dla posiadaczy netbooków i ultrabooków pozbawionych napędu DVD. Należy jednak pamiętać, że gdy chcemy wykorzystać napęd do instalacji systemu, musimy połączyć go z komputerem za pomocą kabla USB.

Router WiFi

Akurat ta funkcja nie wymaga długiego komentarza. Tak jak pisałem wcześniej router bardzo łatwo skonfigurować, a po konfiguracji wszystko działa prawidłowo. Jeśli chodzi o administrację routerem to także nie sprawia ona żadnych problemów i każdy powinien sobie z nią poradzić.

Udostępnianie dysku USB, czyli domowa chmura

Tak jak wcześniej musiałem wychwalić Samsunga za niezwykłą prostotę obsługi tak teraz muszę dać producentowi burę. Chociaż przeczytałem instrukcję i wszystkie kroki wykonałem prawidłowo, podłączenie dysku do Smart Huba i udostępnienie jego zawartości okazało się niemożliwe. Nie wiem co było przyczyną ale po dwóch godzinach sprawdzania i konfiguracji nie dostałem się do plików na podłączonym dysku.

Podsumowanie

Mimo, że specjalistą od urządzeń mobilnych i sieciowych nie jestem, Smart Hub nie sprawił mi większych problemów. Spokojnie można powiedzieć, że z jego głównymi zastosowaniami poradzi sobie niemal każdy. Niestety dopatrzyłem się również mniejszych lub większych niedoróbek, które jednak nie zepsuły ogólnego dobrego wrażenia. Sporą rolę odegrał tu świetny soft, który pozwolił na banalną konfigurację urządzenia. Jednak czy Smart Hub jest w pełni godny polecenia? Myślę, że tak ale tylko osobom, które chcą zminimalizować ilość urządzeń w swoim domu i nie potrzebują tysiąca zaawansowanych funkcji. Zatem jeśli jesteś studentem, masz małe biurko i szukasz wszystkiego w jednym za niskie pieniądze, to weź Samsunga Smart Hub.