Nie od dziś wiadomo, że ważnym źródłem agresji w internecie są dzieci i młodzież. Jak pokazują najnowsze badania przeprowadzone przez Microsoft w Polsce sprawa ma się gorzej niż pokazuje średnia. Wg. Microsoftu prześladowania w internecie doświadczyła ponad połowa dzieci (54%) korzystających z sieci. Dużo? Według mnie dziwnie mało.
Badania zostały przeprowadzone na 7600 dzieciach z 251 krajów w wieku od ośmiu do siedemnastu lat. Głównym celem badania było sprawdzenie, jak dzieci i młodzież odnoszą się do siebie w internecie i jak są traktowane przez innych internautów. Ja się okazuje średnio 37% dzieci doświadczyło agresji w internecie, jednakże w Polsce ten odsetek jest wyższy, ponieważ wynosi 40%. I chociaż wyniki badań są całkowicie realne, osobiście uważam, że ten odsetek jest wyższy.
Podobną ankietę przeprowadzałem kiedyś w szkole i wyniki wykazały, że 100% uczniów doświadczyło przemocy w internecie. Wszyscy moi koledzy zostali przynajmniej raz zwyzywani, a połowa z nich została zastraszona groźbami karalnymi. Niestety sam także doświadczyłem takiego zachowania. Przyznam się, że grywam czasem w Tibię i nagminnie dzieci w okolicach 13-14 lat zachowują się bardzo agresywnie wobec innych. I nie wynika to bynajmniej z specyfiki gry, ponieważ gracze z innych rejonów świata (głównie Brazylijczycy) potrafią cieszyć się grą i wspólnie rozwiązywać questy.
Inna kwestia, która mnie zatrważa to świadomość młodzieży. Jako, że aktywnie udzielam się na kilku forach, koledzy często do mnie przychodzili z pytaniami, co robić, gdy ktoś obraża nas na forum. Niestety, ale wiele osób nie zna podstawowych narzędzi działania przeciwko agresji (chociażby raportowanie postów czy kont w grach), nie mówiąc już o składaniu pozwów za groźby karalne. Ktoś mógłby wprawdzie powiedzieć, że nie warto psuć sobie nerwów, ale czy w ten sposób nie ograniczylibyśmy wszechobecnego chamstwa?
A jakie jest wasze zdanie na ten temat?